Nasza firma zgodnie ze swoim mottem „Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych” podjęła się wykonania kominka w Szwajcarii. Polecieliśmy do Włoch samolotem, tam wynajęliśmy samochód i nim dojechaliśmy na miejsce. Klienci dostarczyli nam niezbędne materiały i narzędzia. Wszystko poszło zgodnie z planem i w ciągu 3 dni kominek był gotowy, a klienci zadowoleni. Jednak powrót okazał się niezbyt szczęśliwy – we Włoszech złodzieje stłukli szybę w wypożyczonym samochodzie i ukradli naszego GPS-a. Formalności związane z kradzieżą przeciągały się i w ostatniej chwili zdążyliśmy na samolot. To nie koniec pecha. Nieuczciwi pracownicy wypożyczalni samochodów wykorzystali nasz pośpiech i podwójnie ściągnęli opłatę za wynajem samochodu! Trzeba przyznać, że bank spisał się na medal i po naszej reklamacji odzyskaliśmy bezprawnie pobrana opłatę.
W takim domku budowaliśmy nasz kominek.
Na tym zdjęciu prawie gotowy kominek, brakuje tylko półki, którą zrobiliśmy w Polsce i wysłaliśmy kurierem, a właściciel sam już ją zamontował.